To są pytania, które ostatnio zadała mi znajoma osoba i pomyślałam, że to może być ważny temat dla osób samodzielnie zmagających się z remontem czy wykończeniem własnego lokalu.
Myślę, że każdy ( lub prawie każdy) stał przed wyborem wykonawcy do prac remontowo- budowlanych we własnym mieszkaniu lub domu. Jest to trudna misja, bo angażując do pracy osobę lub coraz częściej ekipę kilku osób stosunkowo rzadko mamy do czynienia z kimś wypróbowanym, kogo pracę znamy. Moim wpisem chcę wskazać na kilka wątków, które mogą pomóc w wyborze dobrego wykonawcy i ułatwić wzajemną komunikację.
Patrząc na to jak najczęściej zatrudniamy osobę do prac remontowo-budowlanych, zwykle jest to ktoś z polecenia lub też osoba, która naszym zdaniem zaproponowała najkorzystniejszą cenowo ofertę (co do oszczędzania na pracy ekipy będzie jeszcze o tym mowa). Sądzę, że nie ma absolutnie nic złego w opieraniu swoich wyborów na poleceniach! Jest to jedna z metod. Ważne tylko, abyśmy pamiętali, że osoba, która sprawdziła się w remoncie łazienki u znajomych, może nie spełnić naszych oczekiwań, bo zwyczajnie będą one inne. Pamiętajmy, że każdy z nas ma swoje własne standardy wg których ocenia pracę innych- to na co jedna osoba nie zwróci uwagi dla drugiej będzie powodem bezsennych nocy.
Dlatego… zatrudniając osobę, która wykona remont powinniśmy najpierw odpowiedzieć sobie na kilka pytań.
Przede wszystkim: jakiego specjalisty szukam czyli jaki zakres prac chcę zlecić?
Im dokładniej opiszemy osobie, którą chcemy zatrudnić, czego oczekujemy i co wchodzić będzie w zakres jego obowiązków tym lepiej dla obu stron. Czasem jest tak, że wykonawca wykończy nam łazienkę czyli położy płytki, zamontuje ceramikę, ale nie wykona przeróbek hydraulicznych i elektrycznych. Wtedy musimy liczyć się z zatrudnieniem dodatkowych fachowców.
Aktualnie na rynku wykonawcy najczęściej mają specjalistów, z którymi na co dzień współpracują. Zwykle warto korzystać z takich kontaktów, bo panowie mają już za sobą taką współpracę i sami pomiędzy sobą ustalają najlepszą kolejność działań tak, aby wzajemnie sobie nie przeszkadzać i zrobić to najbardziej efektywnie. Myślę, też że w sytuacji konieczności włączania dodatkowych branżystów warto przy okazji rozmawiania o wartości usług prosić o całościową wycenę wykonawstwa wszystkich specjalistów, aby jak najlepiej skalkulować pełny koszt remontu. Nikt nie lubi być zaskakiwany nieprzewidzianymi wydatkami.
Kolejne pytanie, na które powinniśmy sobie odpowiedzieć to:
jak bardzo chcemy zaangażować się w remont czyli jakie są nasze możliwości czasowe i logistyczne?
Wiele osób planując remont już na wstępie deklaruje, iż na przykład część prac typu: zakup materiałów wykończeniowych, zabezpieczenie choćby istniejącego wyposażenia albo nawet część prac wykonawczych, na których się zna, podejmie się na podstawie własnych zasobów. Warto przemyśleć sprawę wcześniej i wziąć pod uwagę nasze dotychczasowe codzienne obowiązki i realnie skalkulować nasze możliwości. Jeśli tego nie zrobimy może to skutkować opóźnieniami prac np. brakiem możliwości dowiezienia dodatkowych materiałów czy trudnością dochowania pewnego logicznego ciągu działań budowlanych, który wprowadza podczas budowy chaos i może być źródłem napięć zarówno u inwestora jak i wykonawcy.
Pytanie wymagające odpowiedzi to także:
Czy mamy jakieś ramy czasowe, które wykonawca powinien uwzględnić w swojej pracy? np. konkretny termin kiedy powinniśmy zamieszkać w nowym miejscu, bo na przykład dzieci muszą rozpocząć naukę w nowej szkole. Na ogół mając w głowie tak ważny deadline, musimy to dobrze uświadomić osobie wykonującej prace remontowe i upewnić się czy nie bagatelizuje przedstawionej sytuacji. Zdarza się, że wykonawcy zależy na kolejnym zleceniu i nie do końca jest z nami szczery. Warto wówczas poprosić fachowca o harmonogram kolejnych prac wykonawczych czyli wyszczególnienie kolejnych etapów prac wraz z terminami i dołączyć go do umowy. Pozwoli to nam szybciej zorientować się w opóźnieniach i wdrożyć środki zaradcze np. powiększyć ilość osób w ekipie remontowej, wydłużyć godziny pracy ekipy. Rozwiązań takiej sytuacji może być wiele.
W naszych ustaleniach z wykonawcą przed nawiązaniem współpracy, myślę, że warto, aby znalazły się również godziny pracy w jakich będzie wykonywał swoje obowiązki. Niestety zdarzają się jeszcze sytuacje, iż wykonawcy ciągnąc kilka zleceń jednocześnie, nie mówią o tym otwarcie, a to również wpływa na terminowość prac.
Podczas rozmów przy nawiązywaniu współpracy z ekipą wykonawczą gorąco zachęcam do pytań i szczegółowych ustaleń pomiędzy inwestorem a wykonawcą, to może tylko korzystniej wpłynąć na współpracę dla obu stron.
Poniżej kilka cech Dobrego Wykonawcy, na które chcę zwrócić szczególną uwagę.
Dobry wykonawca uwzględnia w swojej pracy nasze wskazówki. Piszę o tym choć wydaje się to oczywiste, wiem! Piszę, ponieważ nawet mnie - projektantce, która dostarcza wykonawcy gotowy projekt i omawia go z wykonawcą przed realizacją, zdarzyło się coś przeciwnego (wykonawca uznał, że pewien rodzaj płytek będzie lepiej wyglądał na innej ścianie niż zaplanowana :)
Oczywiście zdarza się, że życzenia osoby zatrudniającej, są niezgodne ze sztuką wykonawczą. To jest absolutnie inny rodzaj sytuacji. Wykonawca zobowiązany jest wtedy jak najszybciej poinformować nas o tym i poszukać rozwiązań zamiennych.
Przy okazji poruszanego tematu ważne jest, aby pamiętać, że wykonawca jest specjalistą od poprawnego wykonania remontu t.zn. prawidłowego położenia gładzi, malowania ścian, od równego położenia płytek… W jego pracy liczą się konkretne umiejętności wykonawcze. Zachęcam do tego, aby nie ulegać przeświadczeniu, że w związku z faktem, że wykonawca ma za sobą wiele takich prac sprawdzi się również jako doradca w zakresie wyboru koloru na ściany czy rodzaju płytek w przedpokoju. Od tego jest projektant wnętrz lub chociażby koleżanka z dobrym wyczuciem barw i niech tak zostanie :)
Dobry wykonawca to taki z dużym i różnorodnym doświadczeniem i jak ja to mówię „otwartą głową”, który na wieść o nowym materiale zaciekawi się nową technologią i zacznie szukać profesjonalnej wiedzy na ten temat.
Pamiętajmy, że wykonawca, który nie jest biegły w swojej sztuce będzie zawsze dążył do rozwiązań najprostszych, które już wykonywał i jest ich pewny. Część z nas to osoby, które nie lubią zmian, które wolą powtarzać znane i sprawdzone rozwiązania, część wykonawców ma podobnie :)
Sądzę, że każdy rodzaj specjalisty znajdzie swojego klienta, dobrze jednak, żebyśmy zdawali sobie z tego sprawę i nie zatrudniali osoby, która nie lubi nowych wyzwań, do kładzenia materiałów wymagających uważności, nowoczesnej wiedzy czy takich, których zniszczenie może narazić nas na duże koszty.
Jeśli ktoś pyta mnie dlaczego wyceny ekip różnią się między sobą, to jedną z przyczyn jest oferowana tym samym dokładność. Najczęściej (choć nie zawsze) droższy wykonawca, to ten który będzie detalistą, któremu ta sama praca zajmie więcej czasu, który będzie cyzelował każdą fugę, który będzie z hiperdokładnością odcinał dwa kolory na przystających ścianach. Znam takich!
Wreszcie dobry wykonawca to ten, który sprząta po sobie gdy skończy pracę, który utrzymuje porządek
Taki wykonawca nie naraża właściciela na koszty związane z choćby przypadkowymi zniszczeniami materiałów, zagubieniem ważnych elementów montażowych - to pokazuje jego skrupulatność i szacunek do naszych pieniędzy.
Dobry majster z pewnością będzie dopytywał Cię o szczegóły Twoich decyzji na wykończenie wnętrza, będzie potrafił zaplanować sobie pracę, będzie wyprzedzał możliwe następstwa wcześniejszych wyborów, tak aby uprzedzić Cię o ewentualnych konsekwencjach planowanych rozwiązań.
Ja solidnego wykonawcę poznaję również po sposobie rozwiązywania problemów pojawiających się na budowie, bo każdemu z nas zdarza się … pomylić. Lubię to przysłowie - „Nie myli się ten, kto nie pracuje” istotne jest tylko to, w jaki sposób wykonawca szuka rozwiązań zaistniałej sytuacji. Szukanie winnych nie jest moim ulubionym. Cenię w takiej sytuacji profesjonalizm i pomysłowość.
Kończąc ten tekst, jestem przekonana, że dotknęłam tylko kilku zagadnień w szerokim temacie współpracy inwestor - wykonawca. Przejście całego procesu remontowo- budowlanego nie należy do najłatwiejszych, ale tych kilka uwag może dopomóc w lepszym przygotowaniu się do tego wyzwania .
Comments