top of page
  • Zdjęcie autoraAgnieszka Frankowska Iwaniuk

6 sposobów - jak lepiej zaplanować wydatki na wykończenie wymarzonego domu.

Niezależnie od tego, jakim budżetem dysponujesz, im bliżej końca, tym pieniądzy na wykończenie domu jest za mało. Twoje obawy - czy wyłaniający się efekt końcowy to na pewno to, o co Tobie chodziło - nie słabną.


Spotkało Cię to?


Oczywiście czasu nie cofniemy, ale jeśli stoisz przed nową inwestycją i zależy Ci,aby lepiej przeprowadzić cały proces, to dziś przedstawię 6 sposobów na to, jak lepiej radzić sobie z budżetem na wykonczenie wnętrza i nie tracić z oczu marzeń!



SPOSÓB nr 1- planuj zanim będziesz działać

Gdybym miał osiem godzin na ścięcie drzewa, spędziłbym sześć na ostrzeniu siekiery - Abraham Lincoln

Ja planowanie zaczęłabym od zakresu prac do wykonania. Przy wykończeniu własnego lokum jest tego sporo. Aby zrobić to dobrze, korzystaj z doświadczenia innych, którzy przeszli ten proces. Poznaj różne punkty widzenia, zbierz informacje od kilku osób, nie opieraj się na jednej opinii.

Bardzo korzystną sytuacją jest oczywiście zlecenie projektu wnętrz, gdzie zakres prac w znaczącej części będzie już określony. Oczywiście nie każdy ma taką możliwość i tego chce - wówczas w fazie planowania należy ustalić, jakie prace zostaną zlecone w ramach wykończenia wnętrz i jakich specjalistów będziesz potrzebowała/ potrzebował. Pomocne będzie również określenie kolejności prac wykończeniowych i ustalenie terminów wejścia poszczególnych specjalistów.


Sprawdź kwotę, jaką dysponujesz na wykończenie swojego lokum. Oceń ją realnie. Jeśli planujesz dokładać pieniądze z comiesięcznego wynagrodzenia, to sprawdź, ile to dokładnie będzie i pamiętaj, że takie postępowanie jednocześnie znacząco wpływa na wydłużenie procesu wykończenia Twojego domu. Zastanów się czy masz środki finansowe, które możesz w razie potrzeby dodatkowo uwolnić ( lokaty, elementy majątku, które można sprzedać, możliwość zaciągnięcia dodatkowej pożyczki, wsparcie bliskich osób itp.). Z góry zakładaj, że wydasz więcej niż planujesz i pomyśl, co możesz w tej sytuacji zrobić.


Żeby zaplanować budżet, należy zaplanować wydatki. Jednym z największych wydatków na wykończenie własnego domu jest usługa wykonawcy- poproś o wycenę, porównuj ją z innymi wycenami, ale pamiętaj - nigdy przenigdy cena nie powinna stanowić jedynego kryterium wyboru! Porównuj również jakość i opinie klientów ekipy, którą planujesz zatrudnić.

Kolejnym znaczący wydatkiem są zabudowy meblowe (może warto pomyśleć, gdzie są niezbędne, a gdzie można wykorzystać meble wolnostojące? ).

Dopiero trzecim pod względem wielkości wydatków kosztem jest - koszt materiałów wykończeniowych i tu warto zastanowić się, na czym można, a na czym nie warto oszczędzać.



SPOSÓB nr 2 - stworzenie spójnej koncepcji wnętrza zanim wejdą wykonawcy.


"Projektowanie architektoniczne z jednoczesnym projektowaniem wnętrz,to nie jest nonszalancja, to jest konieczność , jesli nie chce się wydawać pieniędzy dwukrotnie"

Powyższe zdanie wypowiedziała osoba, która miała za sobą przebudowę dużej kliniki stomatologicznej. Pytasz, co to ma wspólnego z Tobą? Już mówię.


Jeśli na przykład: zamierzasz kupić mieszkanie deweloperskie to warto zadbać, aby na etapie jego budowy, zostały wprowadzone tak zwane zmiany lokatorskie. Znaczy to mniej więcej tyle, że deweloper wybuduje mieszkanie zgodnie z Twoimi indywidualnymi potrzebami. Dzięki temu nie będziesz burzyć ścian działowych i stawiać nowych , nie będzie kucia w wykończonych na gładko ścianach, aby np. zmienić położenie gniazd elektrycznych czy zwiększyć ilość potrzebnych lamp.


W przypadku wykóńczenia domu - np. w momencie wejścia instalatorów czy stawiania ścianek działowych dobrze jest znać dokładne umiejscowienie ścian działowych, podstawowych mebli i sprzętów w domu czyli układ funkcjonalny. Na tej podstawie można dopiero właściwie rozplanować gniazda elektryczne, włączniki czy podejścia wody i kanalizacji do sprzętów typu pralka, bidet czy lodówka z kostkarką.


Posiadanie jasnej i spójnej koncepcji Twojego domu czy mieszkania zanim wejdzie ekipa wykonawcza ustrzeże Cię od kosztownych zmian i płacenia dwa razy za to samo. To również sprawi, że prace będą postępować szybciej, a Ty będziesz zwyczajnie spokojniejsza/ spokojniejszy.



SPOSÓB nr 3 - kupuj gdy dany towar odpowiada rzeczywiście Twoim realnym potrzebom

"Reklama dźwignią handlu"

Znasz to powiedzenie? Sprzedawca zawsze chce sprzedać swój towar, ale pytanie brzmi, czy Ty go naprawdę potrzebujesz?! Piszę to, przestrzegając byś nie działał/ nie działała pod presją chwilowej promocji i reklamy nawet dużych oszczędności. Niestety po pierwsze reklama nie zawsze jest uczciwa. Po drugie mówi dużo o zaletach produktu, nie pokazując jego ograniczeń czy wad.

Zachęcam też, aby nie dokonywać zakupów pod wpływem chwilowych zachwytów w sklepie czy w domu u znajomych, a tym bardziej nie robić tego, bo podoba nam się pojedynczy element wyposażenia. Zawsze warto najpierw przemyśleć całość aranżacji w zestawieniu z innymi elementami wnętrza. Dlatego - zestawiaj elementy wystroju ze sobą, zobacz jak wyglądają razem. Proś w sklepach o próbki i wzorniki a w domu zestawiaj te wszystkie elementy ze sobą, sprawdzając czy pasują. Tak robią profesjonaliści i to jest jedyna droga, aby wnętrze było harmonijne i na końcu Cię usatysfakcjonowało.

Jeśli masz problem z zaplanowaniem całości- wybierz jakiś kadr z wnętrzem, które Cię zachwyca i wypisz sobie jego elementy: użyte w nim kolory, materiały, wzory. Idziesz wtedy już po wytyczonej przez kogoś ścieżce :)


I jeszcze jedno- jeśli zachwyci Cię jakiś produkt np. lampa swoim kształtem to może to być fantastyczny przyczynek do ciekawego wnętrza - ale !!! Zanim dokonasz zakupu sprawdź czy będziesz potrafił/ potrafiła dobrać pozostałe elementy wystroju i stworzyć spójną, funkcjonalną całość z tym elementem w roli głównej.



SPOSÓB nr 4 - planuj budżet na dane pomieszczenie, a nie obniżaj ceny wszystkiego- to nie działa.

„Lepiej jest siąść i godzinę pomyśleć o swoich pieniądzach, niż przez tydzień na nie pracować” – Andre Kostolany.

Panowanie nad budżetem, który nie jest z gumy, w przypadku wykończenia własnego domu jest zadaniem bardzo trudnym. Ja zauważam dwa sposoby działania- pierwszy gdy właściciel od początku oszczędza na wszystkim, wybierając najtańsze produkty, a zdecydowanie mniejszą wagę przywiązując do jakości. Drugi sposób, to sytuacja gdy właściciel początkowo spełniania swoje wielkie marzenia typu np. drewniana podłoga czy wysokiej jakości sprzęt AGD, a później z powodu luki w budżecie kupuje najtańsze lampy, krzesla, bo... wyglądają podobnie.


Jest duża szansa, że całość takiej aranżacji Cię rozczaruje. Wnętrze będzie niespójne. Może wydarzyć się scenariusz, w którym wchodząc do swojego domu będziemy mieć wrażenie nijakości, "braku pazura", chłodu, bo wszystko było wybierane tak, aby inne rzeczy jakoś później pasowały. W takiej sytuacji zdarza się również, że po kilku latach widać szybkie zużywanie się elementów wnętrza, występują pierwsze awarie.


Ja radzę - ustal najpierw swoje priorytety, zastanów się na czym Tobie zależy najbardziej i z jakiego powodu. To, co będzie intensywnie użytkowane powinno być zawsze lepsze jakościowo i odporniejsze. Oceń też realnie swoje możliwości- jeśli np. nie masz czasu czy umiejętności do zmiany po 2 latach psującej się baterii, to zastanów się czy nie lepiej wybrać model, który będzie służył zdecydowanie dłużej.


Zachęcam Cię do planowania budżetu na dane pomieszczenie wówczas mamy do czynienia z realną kwotą, którą łatwiej zsumować i nad którą można zapanować :) Wybierz np. jeden charakterystyczny element wnętrza, który będzie zwracał uwagę, robił "efekt Wow". To może być np. okazała lampa nad stołem w salonie albo jedna ściana w łazience z płytkami o niesamowitym wzorze . Na ten element wyposażenia możesz przeznaczyć większą kwotę, a reszta wystroju będzie już grała rolę tła i będzie subtelniejsza. Na tych elementach tła możesz szukać oszczędności.



SPOSÓB nr 5 - pytaj ekspertów

Ekspert to człowiek, który przestał myśleć – on wie - Frank Lloyd Wright

Ekspertów raczej nie znajdziesz w markecie czy sklepie internetowym. Duża rotacja pracowników i anonimowość komunikacji sprawiają, że nikt do końca nie bierze odpowiedzialności za to, co poleca. Jest duża szansa na eksperta w specjalistycznym sklepie stacjonarnym, który handluje produktami tylko z danej branży. Ekspert to osoba znająca dany temat przez lata, to ten , który jest w stanie ocenić produkt z perspektywy czasowej czyli ... np. ilości składanych na niego reklamacji. Jego opinia jest cenna i warto ( moim zdaniem) poświęcić czas i zapłacić nawet trochę więcej, aby wybrać produkt rzeczywiście odpowiadający na Twoje potrzeby.

Aktualnie wiele osób korzysta z opinii o produkcie dotępnych w internecie ale uwaga! nie zawsze są to, realne opinie rzeczywistych użytkowników. Aktualnie również aktywnych jest wiele grup na fb, gdzie osoby wymieniają się doświadczeniami o danym produkcie czy rozwiązaniu. Te wskazówki potrafią być cenne, ale należy pamiętać, że są to pojedyncze opinie osób prywatnych, nie - specjalistów w danej dziedzinie.


SPOSÓB nr 6 - porównuj nie - cenę produktu, ale rzeczywisty koszt jego użytkowania.

Oszczędzaj mądrze, bo... " biedny płaci dwa razy".

Nie kupuj produktów tylko dlatego, że wyglądają tak samo jak te, które kosztują dwa razy tyle. Czy naprawdę myślisz, że ten droższy producent chce Cię tylko naciągnąć? Zapytaj sprzedawcę o różnice w produkcie, o zastosowane w nim części, które najszybciej się zużywają, a także o to, jak wygląda serwis tego produktu, jeśli przestanie działać. Zapytaj też jak często zdarzają się na niego reklamacje.

Przykład- produkt, który zepsuje się po 2 latach i będziemy musieli go wymienić to -po pierwsze -koszt x2, bo musimy kupić nowy przedmiot. Po drugie- do kosztu produktu musimy doliczyć! nasze zaangażowanie czyli cały czas, który poświęcamy na jego wymianę ( demontaż, podjazd do sklepu i poszukiwania lub robienie reaserchu w sieci i odbiór przesyłki z paczkomatu, a potem ponowny montaż). Po trzecie trzeba wziąć pod uwagę, że zepsucie się produktu eliminuje możliwość jego użytkowania czyli np. brak możliwości korzystania z prysznica ( gdy zepsuje się bateria) przez ok. tydzień?! Wtedy dopiero patrząc na całość możemy ocenić realny koszt użytkowania takiego "tańszego" produktu.


Dla większości osób perspektywa nowego miejsca do zamieszkania jest wielkim przeżyciem. To duża zmiana. Często pokładasz w niej skrywane nadzieje. Tworząc wnętrze swojego domu chcesz tym samym swoje życie uczynić lepszym, bardziej komfortowym, ma być ono spełnieniem jakiś Twoich marzeń. Ten artykuł napisałam, aby wspomóc te plany i aby można było je urzeczywistnić :) Dlatego na tej drodze -wszystkiego co najlepsze!





bottom of page